Ostatnii rejs Batavii

Jak najprościej opisać tę książkę, to nie przygodową, choć może spokojnie mieścić się w tej kategorii, nie historyczną, choć opisuje faktyczne wydarzenia. Najlepiej jak bym mógł ją opisać to: książka pełna.

Jest to niezwykle szczegółowa, doskonale opisana historia okrętu, jego załogi i jego ostatniego rejsu. Czy warto poznać to co działo się na pokładzie i nie tylko? W takiej formie oczywiście. Ale sama opowieść zaczyna się długo przed wyruszeniem w rejs. Na samym początku poznajemy bohaterów i to bynajmniej nie kapitana, oficerów czy wyskok urodzonych osobistości, choć i ich później również poznajemy, ale znacznie niższych rangą, którzy będą mieli spory udział w opowieści.

Sam rejs to tylko część całości, ale nie będę zdradzał wszystkiego, a każda reakcja miała swój początek i były przyczyną czegoś. Była to chęć zemsty, zdobycia bogactwa, prestiżu, czy porywem serca. Więc odnajdziemy tu przygodę, knowania, zdrady, zemstę, bogactwo, miłość. Wszystko to osadzone w marynistycznym siedemnastowiecznym świecie.

Na książkę taiłem przypadkiem kiedy na targach książki spotkałem samego autora Radosława Lewandowskiego. Po krótkiej rozmowie i wprowadzeniu w powieść postanowiłem ją kupić. Rzadko żałuję zakupionych książek, zazwyczaj to przemyślany zakup… zazwyczaj, ale to był strzał w dziesiątkę

Leave a Comment.

© All rights reserved. Maciej Karoń

W czym mogę ci pomóc?